Jak ważna jest ekologia?

Ekologia ostatnio stała się bardzo modna, jednakże interesowała mnie od bardzo dawna, dlatego chciałam, żeby mój dom nie wytwarzał zbyt dużo zanieczyszczeń ani żeby pobierał za dużo prądu elektrycznego. Elektrownia wiatrowa jak i fotowoltaika nie była dla mnie dostępna ze względu na swoją cenę, jednak z czasem ich ceny spadały, dlatego mogę sobie pozwolić na ich kupno.

Przydomowe elektrownie wiatrowe ze względu na swoją wielkość są funkcjonalne, pracują i wytwarzają energię przy najmniejszym podmuchu wiatru. Co więcej są lepsze turbiny o pionowej osi konstrukcji turbiny, dlaczego? Wyłapuje lepiej wiatr oraz przy silniejszym podmuchu nie zatrzymują same siebie, przez co nie ma braku w dostawie prądu. Oraz największym plusem jest to, że są ciche niezależnie od siły wiatru.

U mnie trzy małe przydomowe wiatraki stanęły na dachu domu w równej odległości od siebie, a dodatkowo podpięłam je z małą akumulatorownią, ale o niej napiszę później. Proces składania wiatraka jest podobny jak składanie klocków Lego 😊 Z tą różnicą, że kabelki oraz cała konstrukcja w środku jest bardzo rozbudowana. Oczywiście przy zakupie można złożyć wniosek o złożenie całego sprzętu, jednak wolę zrobić coś sama. Przy tych wiatrakach siedziałam z pół dnia, żeby umiejscowić każdy element i śrubeczkę na miejsce.

Wirnik miał u mnie trzy łopaty, które były ustawione pionowo. Łopatę śmigła musiałam przykręcić aż sześcioma śrubami do głowicy wirnika. Po trzy śruby w dwóch liniach, tak aby łopata nie oderwała się przy silniejszym podmuchu wiatru oraz miała jakąś stabilność, gdyby jedna ze śrub miała odpaść.