Ocieplanie poddasza

Po zrobieniu łazienki przypomniało mi się o zrobieniu ocieplenia na poddaszu (tak, tak – lepiej późno niż wcale), więc zastanawiałam się nad pianką PUR i granulkową wełnę glukozową. Przejrzałam wiele artykułów na ten temat, co prawda miały podobne zalety, ale to jednak pianka mnie przekonała : jest szybka w aplikacji no i jest hipoalergiczna, więc nie musze się martwić, że ktoś z mojej rodziny zostanie ataku alergii. Dzięki jej właściwością jestem pewna, że gdybym zrobiła pokój na poddaszu to pokój nie będzie zanieczyszczony pleśnią czy grzybem z powodu deszczu. Ponadto, gdyby w pokoju zapaliłaby się lampka pianka by się zwęgliła i zatrzymała albo spowolniła rozprzestrzenianie się płomienia i w porę mogę uratować moją rodzinę. A co dla mnie najważniejsze nie poniosłam dodatkowych kosztów związanych z przymocowaniem ocieplenia.

Wiele znajomych polecało mi swoje firmy, które zajęłyby się ocieplaniem mojego poddasza, co prawda decyzja zajęła mi to tydzień, ale po podjęciu decyzji zdecydowałam, że panowie z firmy Eko-Plus (kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się więcej na temat ocieplania poddasza) są najlepsi w swoim fachu. Potrzebowali tylko informacji jak duża jest powierzchnia poddasza oraz czy chcę ocieplanie poddasza metodą natryskową. Panowie szybko przyjechali oraz uporali się z poddaszem w ciągu kilku, za co dziękuję, ponieważ mogłam zająć się przymocowaniem na piankę płyt wiórowych, żeby je pomalować i zrobić pokój „gościnny”.